czwartek, 23 lipca 2015

Marzenia- spełnione, czy niespełnione sny?

Google grafika
Ostatnio ktoś zadał mi pytanie na temat moich marzeń, które chciałabym spełnić. Marzenia zawsze były i pewnie będą niezwykle ważne w moim życiu. Są oczywiście także marzenia niemożliwe do spełnienia, ale ważniejsze nawet od samego momentu ziszczenia pragnień jest właśnie ta niezwykle ekscytująca droga ich realizacji będąca motorem napędzającym życie. Piękne i dobre marzenia nadają życiu barwę i wyrazistość, sprawiają, że w chwilach trudnych i niespokojnych podejmujemy na nowo wysiłek spojrzenia na siebie i innych z pogodną ufnością. Mam mnóstwo bardzo różnych marzeń. Jedne dotyczą ważnych spraw ludzkiego życia, inne są całkiem proste i zwyczajne. 

  • Być najlepszą przyjaciółką, jaką tylko potrafię być
(Mam w swoim życiu najlepszą przyjaciółkę i jeżeli to przeczyta, to będzie wiedziała, że to o niej. Kocham ją z całego serca, zawsze jestem przy niej, wspieram ją. Jest dla mnie jak rodzona siostra. Wiem, że czasem jej trudno ze mną wytrzymać, bo jak każdy człowiek mam swoje kaprysy i humorki, ale mimo wszystko wiem, że jeżeli będzie coś, co mogę zrobić dla niej, zrobię to bez zastanowienia.)


  • Uratować komuś życie
(Jest to marzenie już spełnione. Uratowałam życie właśnie mojej najlepszej przyjaciółce. Kiedyś chciałyśmy przejść przez pasy na dość ruchliwej ulicy, a ona wyszła trochę za wcześnie. Zdążyłam ją złapać, ale gdybym tego nie zrobiła, to nie wiem jak to by się skończyło.)

  • Skoczyć ze spadochronem
  • Być wolontariuszem WOŚPU
  • Zrobić rękaw w Barcelonie
  • Pójść na El Clasico
  • Kupić motocykl 
  • Pójść na koncert Eminema
(Jedno z moich największych życiowych marzeń, dlatego że Eminem to mój życiowy mentor, poza tym mam do niego ogromny szacunek.)


  • Nauczyć się biegle hiszpańskiego
  • Pojechać na Tomorrowland
  • Przeczytać 10000 tys. książek w życiu
  • Zostać prokuratorem w przyszłości
  • Namalować obraz i sprzedać go na aukcji charytatywnej
  • Pojechać na wakacje na Kostarykę
  • Założyć fundację charytatywną
(Również jedno z moich największych życiowych marzeń. Bardzo bym chciała, aby to była fundacja pomagająca dzieciom w krajach Trzeciego Świata. Pieniądze przeznaczałabym na ich wyżywienie oraz edukację, bo to niesprawiedliwe, że niektórzy dostają szansę, a inni nie.)


Czasem boję się, że zadania jakie przed sobą postawiłam trochę mnie przerosną, bo sama tak często potrzebuję rozmowy i porad. Jeżeli nie umiem sama sobie poradzić, to proszę o radę ludzi bardziej doświadczonych i życiowo mądrzejszych ode mnie. Tak po krótce wyglądają moje marzenia. Nie sposób tu napisać o wszystkim. Jutro może obudzić się we mnie jakieś nowe marzenie- całkiem drobne lub niezwykłe i wielkie- i to jest w życiu cudowne. 

1 komentarz:

  1. Masz piękne marzenia, powodzenia w realizacji. Powiedz... mogę je zamieścić na moim blogu o marzeniach?
    Napisz czy jesteś zainteresowana: limonka1196@gmail.com
    Czekam na odpowiedź ;)
    Zapraszam do mnie:
    Blog: zanimdorosne.blogspot.com
    Opowiadanie: szkolafantazji.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń