niedziela, 8 listopada 2015

All about me..

Obiecałam, że napiszę coś o sobie na blogu, bo moi czytelnicy z dalszego grona są ciekawi kim jest osoba, która tworzy posty na tej stornie. Otóż postanowiłam, że napiszę co nieco o sobie, dodatkowo odpowiem na pytania, które dostałam od was na priv całkiem sporo.

Fakty o mnie:
1. Mam na imię Magdalena i jestem ze Szczecina, ponad to mieszkam na jednej z najniebezpieczniejszych dzielnic.
2. Jestem z rocznika '98 i aktualnie uczęszczam do klasy 2 liceum.
3. W liceum jestem na profilu prawno-administracyjnym i właśnie z tym kierunkiem wiążę swoją przyszłość.
4. Ogólnie jestem strasznym leniem, ale jeżeli już się za coś zabiorę to zawsze chcę doprowadzić to do końca, dlatego że jestem perfekcjonistką.
5. Prowadzę bloga i piszę w sumie niezłe teksty, a z polskiego mam chyba najsłabsze oceny :( taki paradoks.
6. Na bierzmowaniu przybrałam sobie imię Julia i potem jakiś czas mama tak na mnie wołała żeby mnie denerwować.
7. Mam bardzo dobry kontakt ze swoją mamą, dlatego że jest ona dla mnie jak mama, a jeżeli potrzeba to potrafi stać się moją przyjaciółką.
8. Uwielbiam czytać książki, mogłabym poświęcić na to całe życie! Jednym z moich życiowych marzeń jest przeczytać 10k książek.
9. Moim największym mentorem i idolem życiowym jest Marshall Bruce Mathers III (jeżeli nie wiecie kto to, to sprawdźcie) dlatego że nauczył on mnie przede wszystkim zasady: never give up!
10. Poszłam na humana tylko dlatego, że nie za dobrze idzie mi z matmy i chemii. Gdyby nie to, to poszłabym na biol-meda, żeby zostać chirurgiem.
11. Jestem straszną pedantką, uwielbiam sprzątać nie tylko u siebie w domu, ale także i u innych, wszystko musi być idealnie czyste i ustawione, w innym wypadku zalewa mnie krew.
12. Grałam w siatkówkę 6 lat, ale z powodu kontuzji łękotki i więzadeł pobocznych piszczelowych musiałam przerwać moją przygodę z tym sportem.
13. Zawsze śpię na prawym boku, bo na lewym nie potrafię zasnąć, a jeżeli w nocy przekręcę się na lewy bok, to śnią mi się koszmary.
14. Mam talent do robienia sobie krzywdy. W wieku 4 lat dotknęłam całą dłonią gorącego żelazka, a nawet nie został mi ślad po tym. Jak byłam mała złamałam prawą nogę, później skręciłam kostkę, a jakiś czas później miałam artroskopię i naderwane więzadła. Poza tym spadłam z 3 metrowego murka i nadal żyję xd.
15. Umiem bardzo ładnie rysować, ale niestety nie mogłam iść do liceum plastycznego, bo mam tylko zdolności odtwórcze :(
16. Ogólnie nie chcę niszczyć włosów, dlatego ich w ogóle nie suszę suszarką, chociaż praktycznie codziennie je prostuję. Logiczne.
17. W przyszłości chciałabym sobie zrobić rękawek na prawej ręce, chociaż nie wiem czy mój przyszły zawód mi na to pozwoli :(
18. Mimo, że jestem katoliczką, to wierzę w karmę. Wierzę w to najbardziej w całym wszechświecie. Jeśli jesteś dobry- to dobro do Ciebie wróci. Jeśli jesteś skurwysynem- ktoś inny będzie dla Ciebie skurwysynem. Tyle, recykling wszechświata.
19. Mój największy paradoks polega na tym, że umiem jeździć na rolkach, a na łyżwach już nie.
20. Ogólnie jestem bardzo tolerancyjna, ale jedna jedyna rzecz, której nigdy bym nie wybaczyła to kłamstwo.




Pytania od was:
1. Ćwiczysz coś lub uprawiasz jakiś sport? + Jeżeli ćwiczysz, to jak często?
Tak, chodzę na siłownię i biegam + ćwiczę z Mel B i Ewą Chodakowską
Na siłownię chodzę 3 razy w tygodniu, biegam raz w tygodniu, a ćwiczę jak mam czas.

2. Jaka jest twoja ulubiona książka?
Z całą pewnością cała seria o Harrym Potterze i "Truskawkowe pola" autora Jordi Sierra I Fabra

3. Jaki jest Twój ulubiony zespół lub wokalista?
Jeżeli ktoś uważnie czytał fakty o mnie, to na pewno wie, że Eminem jest u mnie numerem jeden. Słucham głównie polskiego rapu i zagranicznego rocka.

4. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Na pewno to, żeby pojechać na koncert Eminema. O innych moich marzeniach możecie przeczytać tutaj

5. Jesteś optymistką czy pesymistką?
Z natury jestem optymistką. Potrafię znaleźć pozytywy w praktycznie każdej sytuacji, tym bardziej, że nie lubię się dołować.

6. Jakie masz plany na przyszłość?
Jak na razie to skończyć liceum i zdać dobrze maturę. W późniejszym czasie wyjechać do Warszawy i pójść na studia prawnicze, następnie zrobić aplikację adwokacką lub prokuratorską i pracować w tym zawodzie.

7. Gdzie widzisz siebie za 10 lat?
W sumie częściowo odpowiedziałam na to pytanie w poprzednim. Dodam tylko tylko, że chciałabym mieć dom z moim mężem na Ursynowie i ewentualnie syna.

8. Twoje życiowe motto?
"Nasza filozofia jest prosta- walczyć zawsze do końca!" ~ Łukasz Żygadło
"Nie obchodzi mnie czy jesteś czarny, biały, hetero czy homo, niski, wysoki, gruby, czy chudy, bogaty, czy biedny. Jeżeli jesteś dla mnie miły, ja będę miły dla Ciebie." ~ Eminem

9. Co robisz, gdy ci smutno?
Zazwyczaj jestem wtedy małomówna, najczęściej słucham muzyki, zdarza się, że nawet na lekcjach. Czasem też idę biegać, bo podczas wysiłku fizycznego uwalniają się endorfiny szczęścia.

10. Często chodzisz na imprezy?
Od roku tak. W tamtym roku szkolnym poszłam na Zakończenie Wakacji do klubu i od tamtej pory zaczęłam chodzić dość często na imprezy, a wcześniej chodziłam bardzo sporadycznie.

11. Jak myślisz, co by się stało gdyby z całego świata zniknęła broń i nie można by było jej produkować?
Szczerze? Nie mam bladego pojęcia, chociaż myślę, że ludzkość wymyśliłaby coś w zamian broni.

12. Co robisz, gdy masz zły dzień?
Zazwyczaj się nie odzywam, dlatego że jeżeli mam zły dzień, to znaczy że mam również tendencję do pokłócenia się z kimś. W tym przypadku wolę dmuchać na zimne. 

13. Cenisz sobie krytykę?
Oczywiście! Ale tylko taką konstruktywną, która pokaże mi co mogę w sobie zmienić na lepsze. Na hejty, czy krytykę bezpodstawną nawet nie zwracam uwagi, bo szkoda na to czasu.

14. Akceptujesz swoje wady?
Staram się, chociaż to trudne. Muszę w miarę żyć w zgodzie ze sobą, mimo to pracuję nad tym, aby mieć tych wad jak najmniej.

15. Lubisz chodzić na sesje z Ver?
Oczywiście! Szrzecze, uwielbiam to haha. Wera jest cudowną osobą, z którą świetnie spędza się czas, poza tym dobrze się dogadujemy. Uwielbiam jej towarzystwo i sesje z nią, na których jest pełno śmiechu i zabawy. Przy okazji wbijać na jej super bloga !



środa, 4 listopada 2015


Wystąpienia publiczne dla niektórych ludzi to największy stres życia. A niestety, każdego z nas to czeka- predzej czy później trzeba stanąć przed grupą ludzi i zainteresować ich tym, o czym mówimy. Czasami są to zwykłe, krótkie opinie, a czasem wypowiedzi w ramach szkoleń, prezentacji czy choćby toasty. Ale bez względu na długość wystąpienia, trema jest identyczna.
Okazuje się, że jedną z najczęstszych obecnie fobii jest lęk przed wystąpieniami publicznymi. Wszyscy go przeżywają, ale niektórzy potrafią całkiem nieźle go okiełznać, podczas gdy inni przed nim kapitulują. Jak zapanować nad stresem, który często on nas opanowuje?
Trening czyni mistrza
jednym z powodów, dlaczego wiele osób ma problem z wystąpieniami publicznymi jest to, że brakuje im wprawy. Niby wiemy, że ćwiczenie czyni mistrza, ale trzeba jeszcze faktycznie ćwiczyć i wiedzieć jak ćwiczyć. 
Moim zdaniem wystąpień publicznych powinniśmy uczyć się w szkole. Warunki są doskonałe- spore grono odbiorów, szeroki wachlarz tematów i możliwość częstego ćwiczenia. A tymczasem jest tak, że większość wystąpień publicznych w szkole kojarzy się ze stresem - odpowiadamy na ocenę, nie na ochotnika, często nie do końca przygotowani, na temat, który nie jest nam bliski. Efekt jest taki, że prezentacja maturalna to dla wielu uczniów pierwsza okazja do wystąpienia przed innymi. A im częściej coś robisz, tym bardziej zwyczajne się to staje. 
Zrób mocne wejście
Pamiętaj że nigdy więcej nie będziesz miał okazji, żeby wywrzeć pierwsze wrażenie. Zaprezentuj się głośno, wyraźnie i swobodnie, z pogodną i uśmiechniętą twarzą. Obserwuj reakcje słuchaczy. Jeżeli ziewają lub rozmawiają między sobą - zmień ton. Wciągnij ich w dyskusję lub opowiedz jakąś anegdotę. 

Dbaj o utrzymywanie kontaktu wzrokowego
Nie mów do ściany, czy do okna. Patrz w oczy poszczególnym słuchaczom. To bardzo wzmocni siłę Twoich słów i Twoją wiarygodność. 
Nie bój się ludzi
Twoja widownia to nie jury, który Cię ocenia i decyduje o Twoim życiu. To najczęściej ludzie, którzy przyszli, by Cię posłuchać. Oni są po Twojej stronie, więc nie ma co się ich bać.
Streszczaj się
Rozwlekłe przemówienia, nawet najbardziej błyskotliwe szybko się nudzą, ponieważ ludzie znaczne gorzej zapamiętują informacje usłyszane niż zobaczone. Lepiej planować wystąpienia krótsze i je rozbudowywać w miarę zainteresowania.

Mam nadzieję, że trochę przybliżyłam was do tego, jak występować przed publicznością- czy to małą, czy szerszą. Nie ma się czego bać, lecz warto przystąpić do praktyki, aby pokonać stres w sobie! :)

środa, 14 października 2015

Back to summer time..

Już niedługo koniec listopada, a ja nadal marzę o tym, aby wrócić do okresu wakacyjnego i robię sobie retrospekcję. Jest to najlepszy okres w całym roku, dlatego tak za nim tęsknię. Wakacje 2015 były chyba najlepszymi wakacjami przez całe moje życie. Był czas na wszystko: przyjaciół, domówki, wyjazdy, ale też trochę nauki i pracy nad sobą. Byłam nawet pierwszy raz na sesji z moją kumpelą, która jest fotografem. Całą sesję możecie obejrzeć tu <- klik. Niestety ta słodka przyjemność trwała tylko 2 miesiące, a potem nadeszło 10 miesięcy ciężkiej harówki.


W te wakacje najwięcej czasu poświęciłam moim przyjaciołom, z którymi spędzałam praktycznie każdą wolną chwilę. Byłam też z rodzicami (ha! Tak, mam 17 lat i jeżdżę z rodzicami na wakacje, co więcej, jest to dla mnie ogromna przyjemność!) nad morzem, gdzie fajnie spędziłam czas. Jakiś czas później wyjechałam do rodziny i odpoczęłam trochę od moich absorbujących przyjaciół i naszych wiecznych melanży haha. Jednak większość czasu spędziłam w Szczecinie, mimo to nie nudziło mi się.

Co tu więcej pisać, zapraszam do obejrzenia zdjęć z moich (i nie tylko) wakacyjnych przygód :D !

PS. W najbliższym czasie napiszę jakiś ciekawy post, obiecuję, tylko chwilowo brak mi weny i czasu na to :(

PS 2. Akcja start!   Jeżeli chcecie się coś o mnie dowiedzieć lub macie do mnie jakieś pytania, to zadawajcie mi je na asku > klik < a ja wybiorę najciekawsze i odpiszę na nie na blogu, bo kilka osób pisało już do mnie o tym, abym zrobiła na blogu FAQ, więc właśnie to robię :) Pytania możecie zadawać mi do 17.10, a ja już w niedzielę wieczorem postaram się na nie odpowiedzieć.